2 sierpnia 2024 16:10

Trwa przebudowa wiaduktów w ciągu ulicy Mikołowskiej w Tychach. Obecnie ruch prowadzony jest po wiadukcie północnym, a zaawansowanie prac na nitce południowej wynosi 55%. W lipcu zakończyły się zasadnicze prace żelbetowe związane z wszystkimi podporami wiaduktu południowego. Gotowe są już oba przyczółki nowego obiektu oraz podpora środkowa. Od 7 sierpnia obowiązywać będzie nowa organizacja ruchu.

-Podpory skrajne w formie przyczółków to  masywne elementy żelbetowe składające się z korpusów, skrzydełek, ścianek zaplecznych i ciosów podłożyskowych. Korpusy, które wykonane zostały w Tychach, to solidna, gruba ściana czołowa przekazująca główne obciążenia mostowe z ciosów podłożyskowych na fundament, a z fundamentu na pale – wyjaśnia Arkadiusz Wojtuś – kierownik budowy.

Wykonawca zdecydował się na realizację tzw. posadowienia pośredniego. W tym celu zamontowane zostały pale wielkośrednicowe, wiercone w rurze obsadowej o przekroju 1200 mm. Taki zabieg konieczny był z powodu zalegania warstw nośnych, na głębokości 12-16 metrów, oraz ze względu na przystosowanie obiektu „do przyjęcia” najwyższych obciążeń użytkowych oraz wojskowych. Pale przeszły pozytywne testy próbnych obciążeń - zgodnie z europejskimi normami. Potwierdzono tym samym ich nośność i właściwe wykonanie.

-Obecnie trwa montaż konstrukcji stalowej. To taki etap, w którym widać już zarys nowego wiaduktu południowego.  Zbliżamy się do zasadniczych robót drogowych oraz kanalizacyjnych które będziemy realizować równolegle z zasypkami przyczółków z gruntu zbrojonego – dodaje kierownik budowy.

Na potrzeby wspomnianych prac drogowych i kanalizacyjnych, od środy, 7 sierpnia zaplanowane jest wprowadzenie nowej, tymczasowej organizacji ruchu. Pojazdy poruszające się w kierunku Oświęcimia zostaną przekierowane na wiadukt północny już na skrzyżowaniu z ul. Wałową. Tym samym zlikwidowana zostanie przewiązka, a skręt w lewo w ulicę Wałową oraz w prawo do pobliskich budynków mieszkalnych będzie odbywał się z jednego, wspólnego pasa ruchu.

Dodajmy, że pewien zakres prac prowadzony jest na terenie należącym do PKP. Oznacza to, że Wykonawca musiał przygotować harmonogram prac w oparciu o, wyznaczone przez PKP, czasowe wyłączenia poszczególnych linii kolejowych.

-Każde dodatkowe wyłączenia torów, wiązałyby się z dużymi zmianami w kolejowym rozkładzie jazdy, a także z dużymi kosztami, których chcemy uniknąć, dlatego prace prowadzone są w ścisłym uzgodnieniu z PKP. Taka sytuacja wymaga od nas dużej elastyczności i dostosowania prac do ruchu pociągów – mówi Jacek Barański – z-ca dyrektora ds. technicznych MZUiM w Tychach.

Przypomnijmy, wiadukt południowy ma być gotowy pod koniec bieżącego roku. Na ten moment termin ten nie jest zagrożony.

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies. Jeżeli nie chcesz, by były one zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Treść polityki prywatności, a także informacje o tym, w jaki sposób przetwarzamy Twoje dane osobowe w Urzędzie Miasta Tychy oraz jakie masz związane z tym prawa znajdziesz tutaj. Kontynuowanie przeglądania naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza, że akceptujesz stosowanie plików cookies.